Krakowskie Międzynarodowe Targi Książki to prawdziwe święto literatury. W ciągu czterech dni spotykali się ze sobą wydawcy, autorzy, księgarze, bibliotekarze i czytelnicy. Oczywiście nie mogło zabraknąć tam Good Books.
Wykład Good Books
Drugiego dnia Targów mieliśmy okazję rozmawiać o gamifikacji literatury w kulturze i edukacji. Tym razem skupiliśmy się na omówieniu znaczenia gier w kontekście poprawy czytelnictwa w Polsce. Analizując przykłady zgamifikowanych powieści, pokazaliśmy, że nowe technologie mogą być dobrym sposobem na dotarcie z książkami do tych, którzy omijają je szerokim łukiem. Przyjrzeliśmy się dwóm grom, które zostały przygotowane przez polskie biblioteki: „Mock: przeszłość powraca” oraz „Ale historia!”. Pierwsza powstała w oparciu o prozę Marka Krajewskiego i została przygotowana przez Miejską Bibliotekę Publiczną we Wrocławiu we współpracy z wydawnictwem Znak, a druga odnosiła się do książki „Mieszko, ty wikingu” autorstwa Grażyny Bąkiewicz, która ukazała się nakładem wydawnictwa Nasza Księgarnia i została rozegrana w Oświęcimiu w ramach projektu 24. Ogólnopolskiej Nagrody Literackiej im. Kornela Makuszyńskiego.
Gra w czytanie dla każdego
Co ciekawe, dotychczas temat omawialiśmy przede wszystkim z bibliotekarzami i ludźmi pracującymi na rynku wydawniczym, a tym razem mieliśmy sposobność spotkania z dość zróżnicowaną widownią. Na sali znaleźli się zarówno przedstawiciele sektora edukacji i kultury, jak i młodzież ciekawa zapowiedzianej przez nas gry na smartfony. Jak widać „granie w książki” ma potencjał w przybliżaniu literatury osobom, które na co dzień z nią nie obcują. Zainteresowanie grą może zmienić się w zainteresowanie książką – a to nam przecież chodzi.
Targi już za nami
Targi Książki były także okazją do wielu inspirujących spotkań. W ciągu dwóch dni wymieniliśmy opinie z niezliczoną ilością osób. Słuchaliśmy o problemach branży, jej jasnych i ciemnych stronach, wyzwaniach i pozytywnych zmianach. Możliwość rozmów w cztery oczy to niewątpliwie jedna z większych zalet imprez takich jak ta. Gdy dodać do niej dziesiątki wykładów i prezentacji przygotowanych przez bardzo różne podmioty i osoby, mamy całkiem solidne podsumowanie tego, co dzieje się w Polsce wokół literatury. A im więcej spotkań i wymiany myśli, tym lepiej dla książek i polskiego czytelnictwa.