Ostatnie miesiące przed przyjściem na świat dziecka i pierwsze miesiące po narodzinach to dla kobiet nieznana wcześniej rzeczywistość. Wśród wielu zmian, nowych emocji i obowiązków, pojawia się często samotność i znużenie. Nieformalne kluby mam organizowane w miastach i gminach są dobrym rozwiązaniem i wsparciem w tym czasie. Jeśli w Twojej gminie nie ma takiej inicjatywy, a zauważasz potrzebę – biblioteka będzie najlepszym miejscem. Zorganizuj klub mam w bibliotece. Na pewno przyjdą i będą bardzo wdzięczne.
Mama w bibliotece – gama możliwości
Ostatnie miesiące ciąży to czas pochłaniania wiedzy na temat nowo narodzonego dziecka. Przyszłe mamy, pozostające już w większości na zwolnieniach lekarskich czytają poradniki, blogi, przygotowują wyprawki. Klub mam w bibliotece – to idealna okazja, żeby się spotkać i porozmawiać z innymi kobietami, wymienić doświadczenia, zapytać. Wizyta położnej, douli, czy doradcy laktacyjnego może być dużym oparciem.
Z kolei dla młodych mam wartościowe mogą być konsultacje z doradcą chustonoszenia, dietetykiem czy nauka masażu Shantala. Takich gości może zapraszać biblioteka lub same mamy z własnej inicjatywy. Nie chodzi tylko o ekspertów. Samo przebywanie wśród grupy kobiet, o podobnych problemach to duże wsparcie. Chwila oderwania się od codziennych obowiązków, wyjście z domu, rozmowa z innymi dorosłymi są w tym czasie ważne i potrzebne. W przypadku kilkumiesięcznych, czy rocznych dzieci ciekawe stają się też pierwsze kontakty rówieśnicze. Zabawy, wspólne czytanie muzykowanie. W klubach mam świetnie sprawdza się też “ekoszafing”, czyli giełda rzeczy używanych – ubrań, zabawek, książek.
Ważna przestrzeń
Najistotniejszą rzeczą przy organizacji klubu dla mam w bibliotece jest zorganizowanie odpowiedniej przestrzeni. Przed wejściem, w holu potrzebne jest miejsce na wózki. Na spotkania najlepsza jest oddzielna salka lub przytulny kącik. Cichy, kameralny, gdzie nie kręcą się czytelnicy, czy wypożyczający książki. Idealnie sprawdzi się dywan lub wykładzina oraz pufy, poduszki, czy maty do siedzenia. Ważne, żeby było ciepło, bez ostrego światła, które może przeszkadzać śpiącym maluszkom. Dobrze, aby mamy mogły napić się herbaty, czy kawy.
Zaproszenie na spotkania klubu mam w bibliotece
Najtrudniej jest zacząć i zaprosić pierwsze osoby. Później zazwyczaj działa już poczta pantoflowa. Plakaty w przychodniach, informacje na lokalnych grupach parentingowych na Facebooku, lokalna prasa i sklep z asortymentem dla dzieci. To miejsca, w których warto być ze swoją ofertą.
O kwestię poruszanych tematów czy zapraszanie gości nie trzeba się martwić. Wszystko wyjdzie z inicjatywy mam podczas pierwszych spotkań. Szybko okaże się, która i jaki ma pomysł, w jakim temacie czuje się ekspertem, kogo może zaprosić. Najważniejsze jest zapewnienie mamom przestrzeni, aby miło spędziły czas i dostały wsparcie emocjonalne od siebie nawzajem. Półka z tytułami na tę okazję jest oczywiście obowiązkowa, ale o tym chyba nie trzeba przypominać.
