Home gamifikacja Grywalizacja literatury i nie tylko! – stwórz grę mobilną

Grywalizacja literatury i nie tylko! – stwórz grę mobilną

Grywalizacja literatury w bibliotece może być świetnym motywatorem. Zwiększa zaangażowanie, integruje i stymuluje do współpracy. Zdarza się, że jedyną blokadą przed wykorzystywaniem gamifikacji jest… brak pomysłu. Tymczasem okazuje się, że inspiracji dotyczących gier edukacyjnych i kulturalnych jest mnóstwo! Zebraliśmy dzisiaj kilka z nich – mamy nadzieję, że uruchomią Waszą wyobraźnię i pozwolą napisać ciekawy projekt.

Inspiracje są wszędzie

W naszej pracy bywamy w wielu instytucjach kultury z ośrodków różnej wielkości: są wśród nich zarówno duże miasta, jak i niewielkie wsie. W każdej z nich jest też niezwykła, pełna zapału załoga – ludzie, którzy chcą robić więcej i działać na rzecz lokalnej społeczności. To dlatego w każdym z tych miejsc można znaleźć coś, czym warto pochwalić się światu.

Czasem naprawdę wystarczy rozejrzeć się wokół. W końcu biblioteki to nie tylko książki, ale często całe centra kultury  – zwłaszcza w mniejszych ośrodkach.

Game the book – grywalizacja literatury

Pierwszym pomysłem jest stworzenie gry na podstawie literatury – tyle tylko, że tak ogólny zwrot niewiele nam mówi. Książek przecież jest mnóstwo, a trzeba wybrać tą jedną, którą posłuży za fundament naszej gry. Jak do tego podejść?

Warto zacząć od rozejrzenia się po własnym podwórku. Może mamy jakiegoś lokalnego pisarza, którego twórczość warto wypromować? 

Literackie miasta

Grywalizacja literatury - plakaty gry terenowej MOCKInnym tropem może być miejsce akcji – w końcu wielu autorów umiejscawia swoje powieści w prawdziwych miejscowościach. I tak Wałbrzych mógłby pomyśleć o książce Joanny Bator, a Kłodzko – o kryminałach Tomasza Duszyńskiego. W taki sposób we Wrocławiu odbywały się gry o detektywnie Mocku (bohaterze powieści Marka Krajewskiego). Z kolei w Zamościu za inspirację posłużył kryminał „Kwestja krwi” Marcina Wrońskiego – który zresztą pojawił się na premierze gry „Quest(ja) Zygi”.

Stara, dobra klasyka

Grywalizacja literatury może dotyczyć także klasyków. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych technologii można wyciągnąć z lamusa znane, stare powieści. Tym bardziej, jeśli biblioteka zorganizuje warsztaty projektowania gier dla młodzieży – żeby stworzyć grę na bazie książki, trzeba ją… przeczytać. Ale to zupełnie inna lektura niż obowiązkowe czytanie do szkoły! Uczestnicy zwracają uwagę na te elementy, które da się wykorzystać w grze. Dzięki temu mogą spojrzeć na klasyki z zupełnie innej perspektywy i po prostu je docenić.

Przykładem takiego unowocześnionego klasyka może być „Boska… gra” przygotowana przez Wojewódzką Bibliotekę Publiczną w Łodzi z okazji 700. urodzin Dantego Alighieri. 

Legendy i tajemnicze historie

Warto sięgać także po takie teksty, które zbliżą graczy do naszego narodowego dziedzictwa. Na przykład – po rekonstrukcje mitów słowiańskich. Wykorzystaliśmy je w grze „Gdzie Licho nie może…”, której głównym zadaniem było zainteresowanie młodzieży polską tradycją i wierzeniami dawnych Słowian. 

Można wykorzystać także miejscowe legendy, by w ten sposób umacniać lokalną tożsamość. W Helu gracze spotykają kaszubskie stwory i rozwiązują zagadkę zaginionych dzwonów. Gra „Hel’s Bells” nawiązuje do jednej z legend i przedstawia jej nową, współczesną wersję. Legendy inspirowały także bibliotekarzy w Kędzierzynie-Koźlu i Bydgoszczy.

Moje miejsce na ziemi

Tematem gry nie musi być tylko literatura! W wielu miejscowościach odkrywamy niesamowite historie, którym można dać nowe życie – zamienić się w grę. Dzięki temu łączą lokalną społeczność, budują tożsamość, a przy tym pokazują atrakcje w małej ojczyźnie. Zwykle nie mamy czasu zauważyć tych wszystkich cudownych elementów, które budują naszą miejscowość. Obojętnie mijamy zabytki, które kryją w swoich murach niejedną historię. Nie znamy lokalnych bohaterów, a regionalne przysmaki traktujemy jako codzienne, zwyczajne posiłki. 

Tymczasem to wszystko może stać się punktem wyjścia do stworzenia wciągającej gry!

Poznaj swoją okolicę

Niektórzy mają szczęście mieszkać w jakiejś znanej miejscowości: może jest tu słynny zabytek albo urodziła się naprawdę ważna postać. Teoretycznie to gotowy temat, ale można podejść do niego inaczej i wybrać coś mniej oczywistego.

Tak właśnie zrobiło stowarzyszenie Góry Kultury” Zamiast opowiedzieć o słynnej kopalni, gra „Cynk z TG!” przybliża międzywojenną, mniej znaną historię Tarnowskich Gór. Wskutek tajemniczego działania magicznej gazety gracze cofają się w czasie i spacerują znanymi sobie uliczkami, odkrywając ich przeszłość. 

Do tematu podobnie podeszli pracownicy Książnicy Kopernikańskiej. Zrezygnowali z popularnych opowieści o piernikach lub słynnym astronomie, a zamiast tego na warsztat wzięli architekturę modernistyczną, w Polsce wciąż jeszcze niedocenianą. Dzięki grze „Modernizm Talking” uczestnicy poznali toruńskie perełki architektoniczne, które zwykle obojętnie mijali.

Regionalne dziedzictwo

Intrygujące postacie, architektura i lokalna historia to jednak nie wszystko, z czego mogą zasłynąć nasze miejscowości. Na mapie Polski z łatwością wyszukamy kilka bardzo charakterystycznych miejsc – na przykład Zalipie z wyjątkowymi, malowanymi domami, ale także nadbiebrzański Lipsk z pisankami. Dlaczego więc nie użyć gry, by zaprezentować innymi, o jakie piękne, regionalne dziedzictwo dbamy?

Takie elementy są fundamentem naszej tożsamości etnicznej i narodowej. Misternie zdobione stroje, wyjątkowe motywy czy jedyna w swoim rodzaju sztuka ludowa również mogą zainspirować do stworzenia gry mobilnej.

Zainspiruj się razem z nami!

Wciąż brakuje pomysłów? Żaden problem! Odezwij się do nas, a wspólnie na pewno wciągniemy społeczność w świat gier mobilnych, literatury i lokalnego dziedzictwa.

Chcesz dowiedzieć się więcej? Zadzwoń: Asia: +48 530 752 569 , Ola: +48 537 449 555, napisz na info@goodgames.pl lub wypełnij poniższy formularz, a my odezwiemy się do Ciebie!

    Zobacz także