Home szkolenia Gry planszowe w bibliotece

Gry planszowe w bibliotece

Pewnie nie raz zdarzyło Wam się usłyszeć o renesansie gier planszowych. O tym, że gry znowu wracają do łask, dobrze się sprzedają i mnożą w niesamowitym tempie. Planszówkowi maniacy dość ostro odżegnują się od tego stwierdzenia. Według nich renesans trwa już około 20 lat i prawdopodobnie zbliża się ku końcowi. To mainstream zauważył i zachwycił się planszówkami niedawno. Czy jednak w związku z tym na gry planszowe w bibliotece nie ma już miejsca ani czasu?

Gry planszowe w bibliotece

Jest wręcz odwrotnie! Rynek co prawda nasyca się nowymi tytułami, ale na szczęście cały czas pojawiają się nowi użytkownicy, którzy tylko czekają, aż ktoś wprowadzi ich w coraz bardziej skomplikowany świat gier bez prądu. Czyż biblioteki nie są do tego idealnym miejscem? Spróbowaliśmy odpowiedzieć sobie na to pytanie wraz z uczestnikami szkolenia dotyczącego planszówek, które odbyło się w Bibliotece Kraków. Temat jest niezwykle szeroki, ale można go zacząć na przykład od tego, co niezbędne do rozpoczęcia prężnej działalności związanej z grami bez prądu.

Piramida potrzeb gracza

Aby gracz mógł rozwijać swoje planszówkowe hobby potrzeba 4 rzeczy:

  1. Miejsca
  2. Gry
  3. Czasu
  4. Graczy

Zazwyczaj osoba, która chce zorganizować planszówkowe spotkanie, boryka się z brakiem przynajmniej jednego z nich. Z tego powodu popularne stały się knajpy, kluby, imprezy i wydarzenia, które główny nacisk kładą na planszówki.

Okazuje się jednak, że to właśnie biblioteka może pomóc w spełnieniu każdej z tych potrzeb. Wystarczy dobrze zaplanować strategię wprowadzania planszówek do naszej instytucji i sukcesywnie się do niej stosować, a już niedługo pojawią się u nas złaknieni nowych tytułów planszówkowi gracze. To od czego zacząć?

Potrzebny większy stół!

We współczesnych grach planszowych miejsce jest towarem deficytowym. Wie o tym każdy, kto przy małym stole chciał zagrać w Horror w Arkham lub Terraformację Marsa z kilkoma dodatkami. Niektóre tytuły potrafią osiągać monstrualne rozmiary, wymagające stołu, który spokojnie mógłby udźwignąć całe przyjęcie komunijne. Plansze, karty postaci, żetony zasobów, wieże do kości i tak dalej. Można oczywiście grać na ziemi, ale nie jest to ani tak wygodne, ani bezpieczne dla komponentów, jak tradycyjny, porządny stół.

Potrzeba miejsca jest tak duża, że dzisiaj powstają stoły, zaprojektowane specjalnie do grania w planszówki, których ceny mogą osiągać nawet kilkutysięczne kwoty! Na szczęście w bibliotece wystarczy duży, porządny stół i kilka krzeseł. Warto również pamiętać, że granie w gry planszowe wzbudza spore emocje. Dlatego, jeśli chcemy nie tylko wypożyczać, ale również zorganizować przestrzeń do grania, to musimy liczyć się z tym, że będzie generowała ona hałas, mogący przeszkadzać innym użytkownikom.

Ale właściwie trzeba na nim coś rozłożyć!

Kwestia wyboru gier planszowych na początek może być dość problematyczna. Mnóstwo nowych tytułów, olbrzymi wybór mechanik, rodzajów, cen i poziomów zaawansowania, próba trafienia w gusta jak największej liczby osób itd. I choć ta decyzja nas nie ominie, to jednak można ją uczynić bardziej strawną i bezbolesną.

Warto zacząć od klasyki. Wbrew pozorom jest ona cały czas popularna nawet wśród planszowych hardkorowców. Takie tytuły jak Catan, Splendor, Dixit, czy nawet najprostsze Dobble na pewno znajdą swoich fanów. A przecież o to na początek chodzi — przyciągnąć jak najwięcej użytkowników. Można również sprawdzić jakie gry były popularne w zeszłym roku lub które wygrały jedną z branżowych nagród (np. Planszowe Grand Prix albo Planszowa Gra Roku). Oczywiście wraz ze wzrostem growej biblioteczki warto szukać mniej znanych, ale równie dobrych tytułów.

Czasem jakaś ciężko dostępna gra może przyciągnąć całą rzeszę złaknionych fanów. Pomoże tu z pewnością zajrzenie na jedną z wielu grup hobbystycznych np. facebookową grupę „gry planszowe”. Można tam zarówno sprawdzić najnowsze trendy lub samemu zapytać się innych graczy o poszukiwany przez nas rodzaj gry np. Szukam kooperacyjnej gry dla dorosłych graczy, najlepiej w klimatach horroru i grozy. Byłoby super, gdyby była oparta o literaturę. Jestem pewien, że otrzymasz przynajmniej kilka odpowiedzi. Pamiętaj, że fani gier lubią dzielić się swoją pasją i na pewno wyczerpująco odpowiedzą na wszystkie Twoje pytania.

Pamiętaj, że olbrzymim plusem biblioteki jest to, że jest ona darmowa dla użytkownika. Niektóre gry osiągają ceny 600 zł, a wypożyczenie gry z prywatnej wypożyczalni to czasem 15 zł za dzień. Po co przepłacać, skoro mamy biblioteki…

Prokrastynacja czasu wolnego, czyli jak granie w gry nie zawsze zgrywa się w czasie

Problem, który dotyka coraz szerszego grona osób, to uciekający czas. W zeszłym tygodniu zaplanowałeś spotkanie się ze znajomymi, basen, przeczytanie powieści i zagranie w tę nową grę, która od pół roku kurzy się na półce. Co z tego wyszło? Jak zwykle spędziłeś cały tydzień na pracy, serialach i przeglądaniu fejsa. Również fani gier planszowych na co dzień spotykają się z dramatem braku czasu na realizowanie swojego hobby. I w tym momencie do akcji wkracza biblioteka… cała na biało i z cyklicznymi spotkaniami z planszówkami!

Dużo łatwiej zmobilizować się do zagrania, jeśli mam z góry wyznaczony termin. Termin, w trakcie którego zawsze znajdzie się ktoś, kto ze mną zagra, który na stałe zagości w moim kalendarzu, który stanie się terminem nietykalnym! Niech użytkownicy twojej biblioteki powiedzą: “w środę nie, bo w środę gramy w bibliotece”. A skoro już o użytkownikach mówimy…  to oni są twoim olbrzymim atutem.gry planszowe w bibliotece

Bo gdzie kilku graczy spotyka się aby zagrać, tam przynajmniej jeden zna instrukcję

Stworzenie przyjaznego i przystosowanego do grania w planszówki miejsca może w przyszłości doprowadzić do stworzenia prężnej i samonakręcającej się grupy graczy, którzy swoją aktywnością będą przyciągać nowe osoby. Aby jednak do tego doprowadzić trzeba najpierw…

wyjść na zewnątrz! A dokładniej zareklamować swoją nową usługę. Gracze często nie zdają sobie sprawy, że zupełnie za darmo mogą wypożyczyć tytuły, na które normalnie musieliby wydać pół swojej pensji. Napiszcie informację o wypożyczalni/klubie gier planszowych na facebookowych grupach dotyczących grania, dobrze oznaczcie miejsce w bibliotece, w którym gry będą leżeć, zaplanujcie z działem promocji miesiąc z planszówkami, aby przynajmniej dwa razy na tydzień pojawiały się jakieś treści związane z grami bez prądu… cokolwiek, byleby informacja poniosła się jak najdalej.

Zobaczycie, że gdy informacja pójdzie w świat… niektóre gry z waszych półek będą miały zakolejkowanych nawet kilkanaście osób do wypożyczenia.

Oczywiście to tylko wierzchołek góry lodowej, jakim są gry planszowe w bibliotece. Tak samo, jak w przypadku literatury, trzeba tu na bieżąco orientować się w trendach, modach i rynku, reagować na jego zmiany, doposażać kolekcję i poszukiwać nowych użytkowników. Mam nadzieję, że 5 godzin szkolenia, jakie miałem przyjemność przedstawić uczestnikom z Biblioteki Kraków, pomogło choć trochę rozjaśnić ten wciąż niezbadany ląd i zachęciło do poszerzania swojej wiedzy na jego temat oraz… do spróbowania swoich sił w tym niesamowicie ciekawym i absorbującym hobby.

Zobacz także