Czy stworzenie oryginalnej grafiki na stronę internetową to droga sprawa? A ile kosztuje projekt plakatu dla bibliotecznego wydarzenia? Albo ile trzeba zapłacić za profesjonalne zdjęcia, które można byłoby wykorzystać we wpisach w social mediach? Odpowiedź jest prosta: wszystko to możesz zrobić sam/a! Bibliotekarze z Miejskiej Biblioteki Publicznej w Przasnyszu zdobyli tę umiejętność podczas 5-godzinnego szkolenia „Grafika bez grafika. Podstawy grafiki dla bibliotekarzy”.
Na początek odrobina teorii
Zanim zaczniemy rozmawiać o narzędziach warto poznać nieco podstaw dotyczących projektowania grafik. Rozmawialiśmy zatem o tym, dlaczego grafika jest ważna, jak wpływa na odbiór treści tekstowych. Opowiedziałam o tym, jakie elementy najbardziej zwracają uwagę odbiorców (np. emotki wyrażające emocje, postacie ludzi) i w jakiej formie (wymiary i rozmiar pliku) powinny być publikowane grafiki. W tej pierwszej części szkolenia uczestnicy poznali obecne trendy dotyczące projektowania oraz psychologię kolorów, które mają swoje znaczenie w przekazie graficznym.
Canva, czyli przechodzimy do działania!
Skoro znamy już podstawy, możemy brać się do pracy! Niektórzy uczestnicy szkolenia mieli już do czynienia z Canvą, dla niektórych był to pierwszy raz. Mam jednak nadzieję, że każdy jednak znalazł coś dla siebie! Bowiem nie trzymaliśmy się tylko jednego narzędzia. Ostatecznie pokazałam uczestnikom jeszcze 12 innych stron, które mogą być przydatne przy pracy nad grafiką.
Przeszliśmy więc wspólnie przez cały proces: od zakładania konta, do usuwania tła z logotypów, tworzenia półprzezroczystego tła dla tekstów i retuszowania zdjęć.
Pixlr
Skoro już o retuszowaniu zdjęć mowa – istnieje jeszcze jedno, bardziej zaawansowane narzędzie do obróbki zdjęć. Sprawdziliśmy jego funkcje i możliwości, wykorzystując przykład zdjęcia biblioteki. Efekty naszej pracy wyglądają tak:
Na koniec garść pomysłów i inspiracji
Jak bibliotekarze mogą wykorzystać nowo zdobyte umiejętności? Mogą tworzyć plakaty, banery, grafiki do social mediów, a nawet raporty z diagramami i wizualizacjami! Jedynym ograniczeniem pozostaje własna kreatywność i pomysłowość. Ale i na to znalazł się sposób. Uczestnicy szkolenia otrzymali pakiet linków do stron z przykładami z innych bibliotek. Poznali także kilka moich pomysłów, o których mówię więcej podczas szkolenia „50 sposobów na promocję czytelnictwa online”.
Teraz tylko trochę praktyki i pracy własnej i… tworzenie grafik już nigdy nie będzie dla bibliotekarzy problemem! :)
